Rozłożysta opera, ale pełna wspaniałych duetów. Nie ma zbyt wielu nagrań, ale jakie są Twoje ulubione?
Zgadzam się z Twoją oceną Leonory Callas, która moim zdaniem jest jednym z jej największych nagrań. Myślę również, że dyrygentura Serafina została ogromnie niedoceniona, nie tylko dramatycznie wnikliwa, ale udaje mu się połączyć odmienne elementy tej rozległej partytury. Jestem mniej entuzjastycznie nastawiony do reszty obsady, z wyjątkiem być może Melitone Capecchiego. Możesz przeczytać moją recenzję na moim blogu. https://tsaraslondon.wordpress.com/2017/01/08/la-forza-del-destino/Jednym z problemów, jakie mam, jest to, że najlepsze wykonanie każdej głównej roli w operze znajduje się na innym nagraniu! Moja idealna obsada wyglądałaby następująco: Leonora: Callas (Price druga) Alvaro: Corelli (Tucker drugi) Carlo: Milnes (Tagliabue drugi) Guardiano: Christoff (Rossi-Lemeni drugi) Preziosilla: Cossoto (Dominguez druga) Melitone: Baccaloni (jak już powiedziano) Nie mogę więc wybrać ogólnego zwycięzcy, ale następujące dwa zajmują dla mnie ex aequo pierwsze miejsce: View attachment 126226 View attachment 126227 Być może nagranie na żywo z Neapolu ma bardziej spójną, lepszą obsadę, ale Callas jest najlepszą Leonorą na płycie, łączącą doskonałość techniczną z emocjonalnym zaangażowaniem, które pozostawia w tyle wszystkich innych śpiewaków tej roli (chociaż błędem byłoby niedocenianie cudów Price i Tebaldi w tej roli). Tucker może nie być dziś pamiętany jako wielkie nazwisko, ale sprawdza się w jednej ze swoich kluczowych ról i ustępuje jedynie Corellemu. Christoff, Bastianini i Dominguez zapewniają mocne wsparcie w mniejszych rolach w Neapolu i mają przewagę nad Rossi-Lemenim, Tagliabue i Nicolai, ale zestaw Callas ma dźwięk studyjny, który przewyższa występ na żywo pod batutą Molinari-Pradelli. Trudno wybrać zwycięzcę między nimi. Żadne z nagrań, które wymieniłem do tej pory, nie są kompletnymi nagraniami drugiej wersji opery, więc należy również polecić następujące, dobrą wszechstronną obsadę, nawet jeśli nieco odstaje od dwóch powyższych: View attachment 126228 N.
Tak, zgadzam się z Serafinem i nie mogę uwierzyć, że nie wspomniałem o dyrygentach, zwłaszcza że jest to kolejny aspekt tego nagrania, który sprawia, że nie jest ono przewyższone przez Molinari-Pradelli.Zgadzam się z Twoją oceną Leonory Callas, która moim zdaniem jest jednym z jej największych nagrań. Uważam również, że dyrygentura Serafina została ogromnie niedoszacowana, nie tylko dramatycznie wnikliwa, ale udaje mu się połączyć rozbieżne elementy tej rozległej partytury. Jestem mniej entuzjastycznie nastawiony do reszty obsady, chociaż, z wyjątkiem być może Melitone Capecchiego.
Możesz przeczytać moją recenzję na ten temat na moim blogu.
https://tsaraslondon.wordpress.com/2017/01/08/la-forza-del-destino/
Streaming na YouTube jest prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem. Posiadam to zarówno na DVD, jak i na CD, a dźwięk z DVD (dość wiernie odtworzony na tych filmach z YouTube) był lepszy. Skończyło się na tym, że zgrałem dźwięk z DVD do mojej kolekcji iTunes, zamiast zgrywać płytę CD.^^
Dzięki za informację! Miałem zamiar posłuchać kilku Forz, które pominąłem w moim wyzwaniu. Ale nie wiem, gdzie to streamować.
Całkowicie oszołomiony tą recenzją, chociaż zauważam, że nie zadałeś sobie trudu, aby wysłuchać całego występu. Nigdy nie spotkałem nikogo o podobnym poglądzie, większość uważa to za jeden z największych zestawów Callas. Nie zgadzam się również z dyrygenturą Serafina, która jest zarówno ciepło liryczna, jak i dramatycznie wnikliwa. Zgadzam się, że reszta obsady mogła być lepsza, ale żaden z nich nie jest nieodpowiedni, a Callas, poza kilkoma niepewnymi wysokimi nutami, jest wspaniała jako Leonora.Myślałem, że nagranie Scala studio nie miało życia i byłem pewien, że Callas potrafiła lepiej występować na scenie. Obsada drugoplanowa również nie była dla mnie godna uwagi i nie do końca słuchałem Serafina w drugiej połowie, ale były bardzo dobre wskazówki dotyczące dyrygowania. .
Lord Harewood w Opera on Record.[Ona ma] niezrównaną wrażliwość muzyczną i wyobraźnię, subtelne zmiany wagi tonalnej poprzez wspaniale ukształtowane fragmenty i zrozumienie muzyczno-dramatycznego obrazu, który jest wyjątkowy.
Penguin Guide to Opera on Compact DiscJej występ jest elektryzujący, zapewniając skupienie dla opery, która jest zwykle uważana za rozproszoną. Chociaż istnieją klasyczne przykłady surowego tonu Callas na wysokich nutach, są one nieistotne w porównaniu z bogactwem frazowania, które nadaje zupełnie nowy i indywidualny stempel nawet najbardziej znanym fragmentom.
London Green w The Metroplitan Guide to Recorded Opera, który ostatecznie wybiera trzy zestawy, Cetra z 1941 roku z Caniglią i Masinim, La Scala/Serafin i Price/Levine. Oczywiście porównuje tylko nagrania studyjne, więc wiele z twoich wyborów nie zostałoby wziętych pod uwagę.Jako Leonora, Maria Callas stawia przed nami w ciągu pierwszych pięciu minut postać o tragicznych wymiarach. Jej początkowe wypowiedzi Oh angoscia! to połowa zmęczenia, a Ah, padre mio! ujawnia w jednej frazie jej miłość do ojca. Pod koniec jej pierwszej arii. mamy kompletny zarys postaci: zagubionej, nieustraszonej, uzależnionej od marzenia o miłości. Oprócz tego ujawnia, po przybyciu do klasztoru, element desperackiej duchowej samotności i promiennej prostoty wiary w La vergine degli angeli. W akcie IV Pace, pace ponownie brzmi nuta nieodpowiadającej tęsknoty i wreszcie dramatyzuje akceptację pokoju śmierci na końcu. Oczywiście, to Verdi umieścił w swojej partyturze, ale jak często słyszymy ją tak żywo, w całej jej tajemniczej złożoności, w wykonaniu? Trzeba powiedzieć, że jest kilka chwiejnych wysokich nut, ale ogólnie głos jest bogaty, stabilny i nieskończenie obecny.
[Rola] wymaga znacznie większej zręczności wokalnej, niż zwykle dostaje.
Posłuchaj arii Me pellegrina ed orfana i zwróć uwagę, jak Callas zaznacza spoczynki półnutowe w Ti lascia ahime , jednocześnie zachowując swoje nienaganne legato, obserwując opadające portamento na słowie sorte, cała fraza zaśpiewana jednym pociągnięciem. Jak zwykle muzyka jest oddawana z niesamowitą dokładnością, tak jak wtedy, gdy genialnie artykułuje nuty kropkowane w cabalecie następującego duetu z Alvaro (zbyt zauważalne, gdy Tucker galopuje za nią, aspirując i dysząc, próbując nadążyć).
Ale, jak zwykle z Callas, wykracza poza dokładną obserwację partytury, aby ujawnić znaczenie kryjące się za nutami. Jej pierwsze słowa (oh angoscia) mówią nam o konflikcie w sercu Leonory, jej głos przepełniony melancholią. Inne soprany mogły dać nam piękniejsze, bardziej wyważone, utrzymane pianissimo wysokie Bb w Pace pace, lub narysować mocniejszą linię w La vergine degli angeli, a ci, dla których takie niuanse wokalne są najważniejsze, powinni prawdopodobnie szukać gdzie indziej...
Centralną postacią w roli i operze jest scena klasztorna, zaczynając od wspaniałej Madre, pietosa vergine i kończąc na La vergine degli angeli. Cała ta sekcja, z Rossi-Lemenim jako cudownie sympatycznym, choć wełnistym Padre Guardiano, jest locus classicus sztuki Callas, jej głos reaguje na każdą sprzeczną emocję w sercu Leonory, jej mroczny, plangentny ton jest absolutnie idealny dla postaci. Wątpię, żebyś kiedykolwiek usłyszał to bardziej wzruszająco lub prawdziwie przekazane.
A twoje słowa nie oszukują moich. Twoje uszy są ewidentnie bardzo różne od moich. Może powinieneś spróbować słuchać z pełną uwagą całego nagrania, ponieważ słuchanie tylko na pół ucha nigdy nie jest najlepszym sposobem słuchania Callas. Nawiasem mówiąc, uważam, że studyjne Forza jest o wiele bardziej satysfakcjonujące niż studyjne Aida, które zostało nagrane dwa lata po tym, jak zrezygnowała z tej roli. Z drugiej strony Forza zostało nagrane zaledwie kilka miesięcy po występach w Rawennie. Inne nagrania, które zrobiła w tym czasie, to pierwsza Norma, Pagliacci i Il Turco in Italia, a także jej dwa pierwsze recitale studyjne, Puccini Arias i Lyric and Coloratura, z których wszystkie pokazują ją w najwyższej formie.Możesz cytować ile chcesz, ale nie niechętnie do interpretacji Leonory przez Callas, nie podoba mi się płaskie środowisko tego nagrania i uważam, że jej występ jest bardzo tym dotknięty i z pewnością nie zdarzyłoby się to na scenie. Rok przed nagraniem udało jej się wystawić Aidę w Londynie tak pełną charakteru jak jej słynny występ w Meksyku, ale jej studyjna Aida, z jej strony, jest dla mnie niezwykle solidna, lepsza niż to studyjne Forza. W tym nagraniu studyjnym z 1955 roku (sam niedawno ponownie recenzowałem akt III), również nie była dobrze wspierana, jeśli ta obsada konkuruje z innymi śpiewakami historii w ich najlepszym okresie. Twoje słowa nie oszukują moich uszu. Krótko mówiąc, naprawdę wolę występ Callas w studiu Aida od studyjnego Forza, i chciałbym, żebyśmy mogli posłuchać występu na żywo Leonory.
Jest bardzo dobre, ale nie sądzę, żeby można je było porównać do nagrania Tebaldi z 1958 roku z Corellim, Bastianinim. Jakość dźwięku na tym drugim nagraniu jest znacznie wyraźniejsza i przyjemniejsza w odbiorze, Corelli/Bastianini jest dla mnie o wiele lepszy niż Del Monaco/Protti, a występ Tebaldi stał się jeszcze bardziej muzykalny i interesujący. Myślę, że to jeden z wielkich występów na płycie.Czy ktoś słuchał nagrania Mitropolousa z 1953 roku z Tebaldi, del Monaco itp.? To coś innego!
Również wspaniały występ, ale dla mnie Mitropolous prowadzi bardziej dramatyczną interpretację niż PradelliJest bardzo dobra, ale nie sądzę, żeby dało się ją porównać do nagrania Tebaldi z 1958 roku z Corellim, Bastianinim. Jakość dźwięku na tym ostatnim nagraniu jest znacznie wyraźniejsza i przyjemniejsza w odbiorze, Corelli/Bastianini jest dla mnie o wiele lepszy niż Del Monaco/Protti, a występ Tebaldi stał się jeszcze bardziej muzykalny i interesujący. Myślę, że to jeden z wielkich występów na płycie.
To nieprawda. Najlepszą Leonorą w historii jest Tebaldi.